Na dodatek dziś w
Zielonej Górze może spaść deszcz - wtedy mecz Falubaz-Unibax na pewno będzie odwołany. Jedna z osób pracujących przy organizacji meczu: - Moim zdaniem, ale tylko moim, tego meczu nie powinno być. Jeśli ktoś wypuści zawodników w takich warunkach to będzie corrida. Oni nie będą mogli złamać motocykla w łuku. Nieprzypadkowo nikt z zielonogórzan nawet nie chciał trenować na takiej nawierzchni.
W takiej sytuacji nie wiadomo, co zrobić ze spotkaniem rewanżowym: Unibax już zaplanował go na niedzielę. Ale najpierw musi być rozegrany finał w Zielonej Górze.
Oficjalna decyzja w sprawie finału ma być wydana ok. południa.
W środę lider zielongórzan Rafał Dobrucki mówił: - - Nie ma szans byśmy mogli dobrze wjechać w pierwszy łuk, a o ściganiu to już zupełnie nie ma mowy. Moim zdaniem musiałby się zdarzyć jakiś cud, by w czwartek stan toru znacznie się poprawił. Wydaje mi się, że znów będzie trzeba przełożyć mecz.