O takich nazwiskach pisze w czwartkowym wydaniu "Przegląd Sportowy":
"Działacze Unibaksu już od kilku tygodni intensywnie myślą nad transferową strategią. Rozważają zatrudnienie Crumpa bądź Andersena. - Jest pomysł, by sprowadzić gwiazdę - przyznaje menedżer Jacek Gajewski. - Mamy nowy stadion, wygrywamy, więc ludzie przychodzą nas oglądać. Chcielibyśmy, by za rok było podobnie. Z nikim nie rozmawialiśmy, ale rozważaliśmy pewne kandydatury we własnym gronie. Crump? On byłby najlepszy, ale trudno byłoby nam zrealizować taki pomysł. Crump i Ryan Sullivan się nie lubią, a dla nas Ryan to ktoś bardzo ważny. Nie chcemy zaburzyć harmonii w zespole. Natomiast pieniądze nie stanowią problemu - podkreśla Gajewski. Jeśli Unibax nie zdecyduje się na Crumpa, to pewnie sięgnie po Andersena, któremu już wybaczono ubiegłoroczną ucieczkę do Lotosu. Duńczyk od
grudnia będzie wolny. Podobnie jak Bjerre. Natomiast lider klasyfikacji Grand Prix na pewno nie będzie narzekał na brak propozycji."
Co na to prezes Unibaksu Wojciech Stępniewski? Czytaj w piątek w "Gazecie Wyborczej" i portalu www.torun.gazeta.pl.