PRZEGLĄD PRASY. O poszukiwaniach sponsora przez KS
Toruń pisze
"Przegląd Sportowy". Twierdzi, opierając się na swoich nieoficjalnych informacjach, że za to, by być w nazwie drużyny w Ekstralidze, trzeba zapłacić minimum 0,8 mln zł. Warunki współpracy były przedstawione potencjalnym zainteresowanym na niedawnym spotkaniu ze sponsorami. Co ciekawe, wśród gości był Roman Karkosik - do jesieni właściciel żużlowej spółki.
Jacek Gajewski, wiceprezes KS Toruń, twierdzi w "PS" m.in., iż jeśli klub sponsora nie znajdzie, może zostać zgłoszony do rozgrywek jako Stal. Pod taką nazwą w Ekstralidze występuje już mistrz Polski - Stal Gorzów.
Jak podaje internetowa skarbnica o archiwum toruńskiego żużla, miejski klub na początku swoich dziejów - w drugiej połowie lat 30. - nazywał się "Toruński Klub Sportowy". Później przemianowywano go m.in. na Gryf, Klub Motocyklowy, Gwardię, Toruński Klub Motorowy i Miejski Klub Żużlowy. Od 1962 do 1966 r. był Stalą Apatorem. Później (1967-1979) tylko Stalą. Od 1980 r. trwała nazwa "Apator", choć - w zależności od sponsorów - z różnymi dodatkowymi członami (Elektrim, DGG, Netia, Adriana). W 2006 r. doszło do powrotu do wersji KS Toruń. W 2007 r. wraz z przejęciem klubu przez Karkosika przemianowano go na KST Unibax SA.