Jacek Gajewski poświęca temu kilka słów w swoim
felietonie w "Przeglądzie Sportowym". Przyznał, że słyszał opinie, iż powinien - wobec kryzysu - objąć zespół Unibaksu, ale to nierealne. Po pierwsze: "nie ma chemii" między nim a klubem. Po drugie: "ma silny instynkt samozachowawczy". Gajewski stwierdził m.in., że trudno byłoby mu dojść do porozumienia z ludźmi zarządzającymi klubem.
Wcześniej Unibax krytykowany był m.in. przez
byłą gwiazdę Apatora, Wojciecha Żabiałowicza. On twierdzi, iż trener Jan Ząbik nie panuje nad drużyną i brak mu autorytetu. Adrianowi Miedzińskiemu życzy z kolei więcej pokory.