Gajewski powiedział o tym w rozmowie z
Przeglądem Sportowym .
Jak zauważa PS, Australijczyk dzięki małżeństwu z Polką rozważa takie rozwiązanie, ale może mieć problem z uzyskaniem krajowej licencji - nie mówi dobrze po polsku.
Dlaczego wicemarszałek Sejmu angażuje się w sprawę Unibaksu?
Gajewski mówi: - Dotąd Ryan posługiwał się dokumentem pobytu na czas określony. Na tej zasadzie przebywał w naszym kraju przez ostatnie cztery lata. Ważność zgody wygasa wiosną, więc Ryan zaczął zastanawiać się co dalej. Dlatego wyraził zainteresowanie przyjęciem polskiego obywatelstwa.
Na razie Sullivan jest w Australii. Kiedy wróci ma zadecydować, co zrobić. Gajewski zauważa, że ze zdaniem licencji żużlowej mógłby być kłopot, bo "
egzamin teoretyczny jest po polsku, co sprawiłoby Ryanowi kłopot".
Unibax nie jest w stanie zapłacić za archiwalne nagranie wypadku Raniszewskiego
Więcej o sprawie Sullivana w PS.